czwartek, 24 stycznia 2013

Prolog

Gdy miałam dwanaście lat, nigdy nie było wiadomo co się wydarzy. 

Zwłaszcza od tego feralnego dnia, gdy przewróciło się całe moje życie do góry nogami z najszczęśliwszej dziewczynki pod słońcem stałam się wrakiem człowieka. Nasi rodzice umarli. Wybuchł pożar. Mało pamiętam co wtedy się wydarzyło. Nigdy nie wyjaśniono przyczyn z jakich wybuchł pożar, ale czasem mam wrażenie, że komuś zależało na śmierci moich rodziców. Ale to tylko głupie przypuszczenia zdesperowanej nastolatki. Tak czy inaczej została mi tylko Ana. Moja siostra, która jest dla mnie wszystkim.

Mieliśmy trafić do Domu dziecka co się jednak nie stało. Zostałyśmy przyjęte do Domu Nocy, szkoły gdzie mieliśmy przechodzić spokojnie przemianę w wampira. Sama w to nie wierzyłam. Miałam nadzieje, że znajdziemy tu dom, lecz to się okazało tragicznym błędem...


5 komentarzy:

  1. Ciekawie się zapowiada:) Czekam na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ciekawe sie zapowiada. Już nie mogę doczekać się nn .!!
    Całuję i Życzę weny Beata ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy początek, jestem ciekawa co będzie dalej, piszcie szybko ;**
    pozdrawiam Marta ;DD i zapraszam do sb: http://milosc-jest-magiczna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha :D Jak obiecałam tak zrobiłam, zostawiam komentarz chodź nic nie czytałam xD Ale zaraz zacznę ^.^ Najlepsza lektura jaką czytałam to: "O nas" xD

    OdpowiedzUsuń
  5. heh.. tin ja też kocham dom nocy, mam wszystkie części na półce !

    OdpowiedzUsuń